Rozpędzeni

Zwycięstwem 4:0 nad Deltą Warszawa, zakończył się nasz kolejny mecz w rozgrywkach ligowych.

Spotkanie od początku do końca ponownie pod naszą kontrolą, z małymi przerwami na zrywy przeciwnika. Meczem tym przypieczętowaliśmy nasz triumf w rozgrywkach ligowych, na najwyższym szczeblu rozgrywkowym dla rocznika 2005 na Mazowszu. Wprawdzie zostało nam jeszcze jedno spotkanie z Unią II Warszawa, ale bez względu na wynik, rywale w żaden sposób nie będą w stanie nas już wyprzedzić. Nie przegraliśmy żadnego ze spotkań, w żadnym również nie zanotowaliśmy remisu.

Jestem szczęśliwy zarówno z gry, jak i postawy Drużyny na boisku oraz poza nim. Zachowujecie się wzorowo, a do tego w żadnym ze spotkań przeciwnicy nie potrafili nam sprostać. W ostatnim meczu z Deltą Warszawa zwycięstwo 4:0 wiemy, że mogło być okazalsze:) Przeciwnicy mieli wprawdzie kilka okazji bramkowych, nawet poprzeczkę, ale to my przez większą część spotkania raz, po raz marnowaliśmy doskonałe okazje. Nie trafialiśmy do pustej bramki, obiliśmy poprzeczkę, czy też nie trafialiśmy w światło bramki wykonując rzut karny. Ale i tak ponownie czterokrotnie trafiliśmy. Choć nieskuteczność to chyba nasz największy problem pomimo tego, że wszystkie mecze wygraliśmy dość wysoko. Jest zatem nad czym pracować.

Ale dla mnie, to malutki problem przy tak grającym zespole. Należą się Wam, czyli Drużynie ogromne brawa, za bardzo dobrą i ładną grę w każdym ze spotkań. Każde zwycięstwo cieszy, ale takie po świetnej grze, nawet podwójnie. A prawie zawsze tak właśnie graliśmy. BRAWO!